Prywatna wiadomość nadeszła
aż boje się rzuć w wir liter
czy byłaś prawdziwa i słowna
czy tylko kłamałaś przed świtem.
Do dna ciągnie mnie wersem
zbyt proste stwierdzenie tych zdarzeń
do dna mam prościej i wierzę
że tam mnie już nie odnajdziesz.
Na pamięć znam ledwo dwa słowa,
nie kocham ich rzucać w twą stronę
na migi powiedzieć się nie da
zbyt głośna byłaby to rozmowa.
Do dna ciągnie mnie wersem
zbyt proste stwierdzenie tych zdarzeń
do dna mam prościej i wierzę
że tam mnie już nie odnajdziesz.
Prywatna wiadomość nadeszła
w ciszy światłowodów… tak lekka
zabrakło odwagi gdy pękła
na pół strachu i 3 gramy żalu.
W interpunkcji zaklęta
moja nadzieja przeklęta