jakiż to piękny bałagan,
jak łatwo to posiąść i mieć,
jakiż to piękny czas
postarza obce miasta,
tylko po ludzku to znieść
nauczyć się cieszyć tym co jest
naiwnie przechodzę obok,
rzeczy, które nie decydują o niczym
mają na mnie wpływ,
chyba, że się mylę
i za chwilę będę jak te odbicia w szybach
pięknym bałaganem
jak to łatwo posiąść i mieć,
ten koniec liczony od teraz,
z widoczną rysą chwil
udających całość