w pacierzach masz ciemne włosy,
pewnie od nadmiernego przekładania
różańca loków między palcami
może od słów podatnych na krzyżowanie
od porównania do ciała, które nie smakuje
bo nie ma w sobie soli potu
może od znaku pokoju,
który tak łatwo wymalować w złość
w tle znika
cała chmura myśli złożona
w kroplę zimna
nabiera powagi kiedy tylko zaczynam przełykać,
bo jest podobna do tych pitych ze złotych kielichów
dopiero wtedy zauważam,
że układasz się niezgrabnie,
że parzysz twarz rumieniem,
a ja mówię:
kiedy się ostatni raz tak wylewnie
spowiadałaś na kolanach?